Szczęśliwego Nowego Roku !! A tak przy okazji ten kotek jest śliczny 0.0
Cytrusek
Czemu nie ma edycji komentarzy ;-; Śliczny wygląd bloga ;)
loke♥
Szczęśliwego Nowego Roku! :D Kotka jest niestety podróbką.
Tajemniczy świat LPS
I nawzajem :D Na moje oko to podróbka (sama mam jej podróbkę ,ale ciiii ;)) i inne aukcje są chyba też z podróbkami :\
****************
Cytrusek: Dzięki, i nie wiem, czemu tego nie ma xD 0.o
loke♥: Dziękuję, na razie się wstrzymuję się z kupnem LPS-ka, a raczej podróbki.
TŚLPS: Spokojnie, nie wydam nikomu tego sekretu :P
***********************************************************************
Hejo!
Witam Was tym razem w 2018 roku. Nie wiem, co pisać, ale zacznijmy notkę!
LPS to zabawki - ale nie dla mnie! A więc, to co?
Przyjaciel
Każdy w dzieciństwie wymyślał LPS- kom imię, płeć czy zainteresowania. Jednu bardziej to rozwijali - inni mniej. Ja tak robiłam, przez moje LPS stały mi się bliższe.
Strażnik dzieciństwa
LPS przecież większość poznała w dzieciństwie! Moje dzieciństwo to te małe, urocze figurki... Dlatego je pokochaliśmy, prawda?
Żyją własnym życiem
Czy tylko ja tak myślę? Zostawiasz jednego na biórku. Jeśteś sam w domu. Idziesz się napić herbatki... a ta sama figurka leży na łóżku... Podejrzane? Ja tak mam codziennie xD
Zastępca zwierząt
Pecie powstały by zastępować zwierzątka, prawda? A przynajmniej G2 przypominały... G2 były urocze, kolorowe... dzieciństwo...
Okey, to było by na tyle w dzisiejszym poście. Pa!
Ja też uważam że żyją xD Ja mam wrażanie że się przestawiają na półce XD
OdpowiedzUsuńSuper post, dobrze że nikomu nie powierzysz mojej tajemnicy heheh ;)
Jakim cudem udało Ci się dodać napisy w ten sposób, że na zmianę zdjęcie po lewej,a napis po prawej. Mi zawsze wszystko się rozjeżdża, haha. xD I oh, tak, LPS-owe wspomnienia. <3
OdpowiedzUsuńPamiętam jak jeszcze jakiś czas temu moje petki w każdej zabawie nazywały się inaczej ;p Nie bawiłam się w biografie i wgl. muszę przyznać, że zobaczyłam to u ... Maskonura ! Tak , u niej . Sama bym nigdy na to nie wpadła ;w;
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to , że lps żyją ... Ja miałam coś takiego , że słonik ( ten duży , jego zdj są u mn na blogu ) miał założony kapelusz , a jak wróciłam ten kapelusz leżał wgl. gdzie indziej ;o
Ja jakiś rok temu kupiłam sobie Wendy [czarna shorthairka] i przez kilka dni cały czas się nią 'bawiłam' i pewnego dnia nagle zniknęła! i gdzie była? na szafce w salonie O.o xD...
OdpowiedzUsuń